tag:blogger.com,1999:blog-8359090836835525252.post5395826140352877571..comments2024-02-01T04:41:02.394-08:00Comments on Racjonalna Dieta: Rybka na dopalaczach.... czyli ryby z supermarketuUnknownnoreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-8359090836835525252.post-18465587341282366962016-02-27T04:42:34.041-08:002016-02-27T04:42:34.041-08:00Smutne, ale prawdziwe niestety. Na dobrą sprawę je...Smutne, ale prawdziwe niestety. Na dobrą sprawę jeżeli chcemy jeść świadomie i nie nakładać sobie na talerz pierwiastków to powinniśmy czytać etykiety i pytać sprzedawców odnośnie każdego produktu, nie tylko ryb. Mrożone ryby są jednak często "lepsze" od tych właśnie tylko teoretycznie świeżych, szczególnie w naszym rejonie. Nie ma co się jednak całkowicie zniechęcać, warto pamiętać fit_girlnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8359090836835525252.post-82323105160480229402016-02-23T13:13:53.279-08:002016-02-23T13:13:53.279-08:00Pomyśl o czymś innym, zapoznaj się z jakimś wędkar...Pomyśl o czymś innym, zapoznaj się z jakimś wędkarzem i załatw sobie rybki prosto z połowu za symboliczny sześciopak. Większość z wędkarzy łowi dla pasji a ich żony przeklinają to całe skrobanie i smażenie, a tak będziesz miał gwarancje, że rybki są świeże i pachnące. O ile lubisz ryby słodkowodne będziesz zadowolony, mój szwagier często podrzuca mi rybki na tej zasadzie i sobie chwalę smak i Anonymousnoreply@blogger.com