środa, 21 października 2020

Muchomor czy kania? Jak rozpoznać kanię i się nie otruć

Kania wśród wielu z jesiennych grzybiarzy budzi przerażenie, bo przecież mówi się, że łatwo ją pomylić z muchomorem. Czy jednak naprawdę tak jest? Kilka cech charakterystycznych kani: 

Kania ma jednolity korzeń w "panterkę" i nie wyrasta z pochwy jak zabójczy muchomor.

Kania ma ruchomy pierścień na trzonku, a nie "fartuch" jak muchomor. Blaszki wyrastają z pierścienia u nasady trzonka, a nie z trzonka jak w muchomorze.

Jeszcze raz zerknij na blaszki, nie wyrastają z pnia bezpośrednio.

Kania jest duża, znacznie większa niż muchomor. Najlepiej zbieraj duże egzemplarze, a nie małe i nie rozwinięte, bez charakterystycznych cech.

Trzonek kani jest zdrewniały i pusty w środku, nie nadaje się do jedzenia, można go wyrzucić, zgnieć go, a usłyszysz charakterystyczne lekkie skrzypienie.

Kania ma charakterystyczny maślany zapach. Trudno go pomylić z czymś innym. Bardzo podobna do kani jest czubajka gwiaździsta, także jadalna, choć "panterka" na kapeluszu jest skromniejsza niż tutaj.


Tutaj poniżej mniej "panterkowa" czubajka, która jednak inne cechy będzie miała takie same jak kania.




Jeśli z czymś można "na serio" pomylić kanię, to z czubajką czerwieniejącą, pomyłka w sumie niegroźna, mogąca się skończyć jedynie przygodą w toalecie...

Instruktarz pod linkiem: http://miejski-survival.pl/blog/czubajka-czerwieniejaca-jak-nie-pomylic-z-kania/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz