środa, 30 maja 2018

Jeszcze więcej rzeżuchy

Hodowałem sobie w kamionkowej misie melisę, ale albo coś schrzaniłem, albo roślina z marketu była chora i zmarniała, nie miałem koncepcji co robić dalej, przyciąłem melisę do korzenia i zobaczymy, czy odrośnie - cienko to widzę - w międzyczasie jednak do donicy wysypałem resztkę nasion rzeżuchy, którą znalazłem w kuchni, w szufladzie z ziołami, kilka dni na słońcu i oto efekt...


Jedz zieleninę, jeśli masz ochotę, możesz hodować ją na balkonie czy na parapecie ;-) To zdrowe!

czwartek, 24 maja 2018

Herbata z młodego miłorzębu

Właśnie zebrałem trochę młodych liści miłorzębu na herbatę. Co nam daje miłorząb.

Miłorząb poprawia koncentrację, pamięć, ogólnie pracę naszego umysłu. Działań korzystnych dla zdrowia jest wiele, między innymi panowie mogą być zadowoleni z efektów, ponieważ generalnie miłorząb poprawia "męskość". Mi jednak w tej chwili nie chodzi o amory i stanie się Einsteinem, ale po prostu o to, że mam ochotę na herbatę zieloną. Znajomi wiedzą, że piję jej dużo.


Kto powiedział, że herbata to tylko jedna roślina, którą powszechnie tak nazywamy (chińska kamelia)? Herbata to w j. polskim określenie naparu z różnych ziół, drzew, czy krzewów. Warto urozmaicić swoje doznania smakowe i pić nie tylko powszechną kamelię, ale i np. kiprzycę.


Nie chciało mi się suszyć liści i czekać, by mieć napar do zaparzania. Zamiast tego podgotowałem młode liście przez kilka minut. Jak dla mnie - delikatny smak herbaty białej. Przyjemnie się ją pije.

Ty też spróbuj!

czwartek, 17 maja 2018

Mięta i topinambur... ładnie odrastają

Poprzedniej jesieni w ogrodzie u rodziny posadziliśmy w ziemi bryłę korzeniową mięty z supermarketu - teraz na wiosnę zaczęła odrastać. To bardzo aromatyczna i świetnie pachnąca odmiana. Nie mogę się doczekać herbaty miętowej z niej...


Niedaleko odrósł topinambur z niewybranej części bulw w poprzednim sezonie, niech sobie rośnie. Na jesień zrobi się dietetyczne puree, albo placki ziemniaczane. Korzenie tej odmiany słonecznika tworzą bulwy a'la małe ziemniaki.


A tego to nie sadziłem, samo przyszło...


środa, 16 maja 2018

Zupa partyzancka z kurkumą i czerwonymi ziemniakami


Mniam. Właśnie jestem po talerzu zupy partyzanckiej (ona ma różne nazwy regionalne). To jest, jak widzicie na obrazku, bulion warzywny z dużą ilością podpalanej cebuli, ziemniakami i aromatycznymi ziołami. 

Jeśli zupa ma być w pierwotnej, dość, kalorycznej recepturze, to należy jeszcze dodatkowo podsmażyć cebulę pokrojoną w kostkę i wlać ją bezpośrednio do talerza gorącej zupy. (W wersji mięsnej także podsmażane małe kawałki boczku/słoniny.)

Oczywiście to Ty decydujesz o kaloryczności i dodatkach, zupa jest dość elastyczna, a więcej o niej przeczytasz tutaj:

Zupa partyzancka i trudne czasy

 

wtorek, 8 maja 2018

Zacznę hodować aloes jako roślinę leczniczą i kosmetyczną

Niedługo będę miał zabudowany i oszklony balkon - zrobi się taka oranżeria i na bank zrobię sobie stanowisko do hodowli wybranych roślin. Obecnie przymierzam się między innymi do rozpoczęcia hodowli aloesów (aloe vera). O aloesie każdy słyszał, więc w sumie nie mam się co rozpisywać - ale w razie czego podaje link do Wikipedii:


Tymczasem kilka fotek z zakupów:



Z innego sklepu:



No tutaj trochę taniej, ale chyba najbardziej fajne będą takie małe sadzonki...


Większy "fun" jest jak samo urośnie, po za tym oszczędnie, bo około 8 zł za sztukę.

A co Ty na to? Co wg Ciebie wybrać? Skomentuj!