sobota, 30 kwietnia 2016

Pułapki zdrowej diety, oszukane produkty i szkodliwe mity na temat zdrowej żywności. MP3

Dzisiaj odzywam się do Was w nietypowej dla tego bloga formie, mianowicie w nagraniu MP3. Mam nadzieję, że się Wam spodoba ta forma wpisu, jak również informacje w niej zawarte.

W nagraniu, które możecie odsłuchać tutaj (wystarczy kliknąć, by pobrać audycję): http://oszczedzanie.info.pl/wp-content/uploads/2016/04/RacjonalnaDietaPulapki.mp3

...ostrzegam przed produktami, które tylko udają zdrową żywność, ale tak naprawdę są nie tyle zdrowe, co wręcz mogą nam zaszkodzić. Zachęcam do poszukiwać i weryfikacji niektórych naszych przekonań co do zdrowych produktów.

Co w temacie?
  • łosoś norweski - zdrowy, czy nie?
  • wędliny z obniżoną zawartością tłuszczu, parówki w wersji light?
  • soja - czy to naprawdę idealne zastąpienie mięsa?
  • jak właściwie przyrządzać “strączkowe”, by nie szkodziły naszemu zdrowiu?
  • czy ciemne pieczywo jest zdrowe?
  • czy powinniśmy pić litr wody mineralnej dziennie z plastikowych butelek PET?
  • czy warzywa i zioła które kupujemy są zawsze zdrowe?


Zachęcam do odsłuchania oraz komentowania. Pozdrawiam ;-)

piątek, 29 kwietnia 2016

Jajka z wolnego wybiegu

Uważam, że jednym z najlepszych pomysłów na udane śniadanie jest jajko. Jajko zawiera bogactwo witamin, mikroelementów, korzystnych tłuszczy, jest pożywne, daje uczucie sytości... zalety można wymieniać jeszcze długo. Dlatego lubię potrawy takie jak:

Jajecznica z brokułami


Wracając do jajek...

Proszę sobie po prostu uzmysłowić, że z jajka (o ile zostanie wysiedziane przez kwokę) rozwija się całe, kompletne pisklę, cały żywy organizm. To najlepszy dowód na to, że jajko zawiera wszystkie możliwe substancje odżywcze, które są nam potrzebne... po prostu komplet.

W mojej kuchni preferuję jajka z wolnego wybiegu. Dlaczego? Naoglądałem się filmów jak wygląda tzw. chów klatkowy i nie wydaje mi się to zbyt komfortowe dla kur. Jestem przekonany, że jajko od kury, która ma lepsze warunki życia, jest lepsze jakościowo (to moja prywatna opinia). Do tego jeszcze dochodzą względy jakiejś przyzwoitości - po co niepotrzebnie męczyć ptaki...

Jeśli możesz sobie pozwolić na "lepsze" jajka z wolnego wybiegu, a najlepiej od gospodarza - warto je kupić. Fajnie jest także znaleźć jajka z certyfikatem, który mówi, że na fermie nie stosuje się antybiotyków oraz paszy modyfikowanej genetycznie, czyli GMO. Są w sprzedaży takie jajka. Ostatnio płaciłem ok. 8 zł za 8 sztuk.




...i zapraszam do dalszej lektury oraz polubienia bloga na FB.

Smacznego!

Topinambur w mundurkach i partyzanckie ogrodnictwo

Dzisiaj postanowiłem spróbować nowego przepisu na topinambur, czyli słonecznik bulwiasty, o którym już pisałem, mianowicie po oczyszczeniu bulw nie obierałem ich ze skórki, tylko za radą jednej z Czytelniczek ugotowałem go "w mundurkach". Co tu się rozpisywać... gotowaliście kiedyś ziemniaki w mundurkach? No właśnie...

Kiedy przeglądałem zawartość tacki z bulwami, zauważyłem, że część z nich "czuje wiosnę" i puszcza pędy i korzenie. Wybrałem kilka mniejszych bulw (większe lepiej zjeść) i...

Posadziłem na przydomowym klombie...

Topinambur jest rośliną idealną do tzw. "partyzanckiego ogrodnictwa", czyli zasadź i przyjdź po plony.

Roślina nie wymaga dosłownie niczego, ani przygotowania ziemi, ani odchwaszczania, ani podlewania (za wyjątkiem najgorszej suszy). Po prostu po sezonie wegetacyjnym odkopujesz bulwy, oczyszczasz starannie i wrzucasz do garnka.

Po powrocie do mieszkania czekały na mnie pyszne, parujące topinambury. Miałem zamiar urządzić jakąś ciekawą kulinarną aranżację i pokazać Wam na blogu, ale siadłem... i po prostu zjadłem ze smakiem. W prosty i niewymyślny sposób, tak samo jak pyszne, młode ziemniaki w mundurkach.

Smacznego!

Poprzedni wpis o słoneczniku bulwiastym:

Przy okazji, kupiłem sobie: