Sezon ogrodniczy w pełni. Można różne świeże owoce i warzywa bez trudu kupić, dostać od rodziny i znajomych (chyba, że masz własny ogród... to już w ogóle luksus).
Zachęcam, by zamiast słodkich przekąsek, paluszków lub chipsów zafundować sobie jakąś alternatywna, zdrową przekąskę.
Dzisiaj wcinam zielony groszek, który możecie zobaczyć poniżej ;-) Na surowo, bez gotowania ;-)
Polecam właśnie dziś skorzystanie z przeróżnych "darów natury" i odstawienie chipsów na bok.
Co Ty o tym myślisz?
czwartek, 6 lipca 2017
sobota, 17 czerwca 2017
Własny imbir w doniczce - miesiąc później
Minęło około miesiąca od pokazania Wam mojego imbirowego eksperymentu w pierwszej fazie. Na początku imbir był w domu, ponieważ noce były wyjątkowo zimne, szybko jednak imbir trafił na balkon (docelowo ma się zaaklimatyzować i rosnąć w ogrodzie u rodziny) i dbałem tylko o to, by ziemia nie przeschła. Roślina była wiekszość czasu w półcieniu.
Dziś mój własny imbir w doniczce wygląda tak.
Co więcej, w jednym z koszy w kuchni, zapodziały się kawalki imbiru i jakoś je przeoczyłem, oczywiście przyschly i niezbyt nadają się do spozycia, ale... sami zobaczcie.
Czy wiecie co z nimi zamierzam zrobić? Jak myślisz, wygospodarować więcej doniczek? Co Ty być zrobił/a z kielkującym imbirem?
P.S. Polecam przy okazji blog kolegi sushi Lubin.
Subskrybuj:
Posty (Atom)