wtorek, 16 lutego 2016

Kiełbasa po kawalersku

Czy kawalerska kuchnia musi być z definicji podła? Po latach obserwacji kolegów, wujków czy innych kompanów zaczynam podejrzewać, że tak. Kiedy żona wyszła do teściowej i akurat chwyta głód to typowy facet sięga po dietetyczne śmieci, podsmaża kiełbasę z supermarketu albo wyskakuje i kupuje pół pieczonego kurczaka z budki obok, po czym zagryza to białym chlebem.

Zostańmy jednak przy kiełbasie po kawalersku. Nad kurczakami znęcam się przecież gdzie indziej: http://racjonalna-dieta.blogspot.com/2013/03/kurczaki-hodowane-na-sterydach-i.html

Moim dzisiejszym zadaniem było "uzdrowić" z założenia niezbyt zdrowe danie...

...oczywiście bazą jest tu kiełbasa, jednak zamiast brać ją z promocji po 5,99 za kg i liczyć, że tam jest jakiekolwiek prawdziwe mięso postawiłem na nieco "wyższy model". Producent zarzeka się, że jest 100% mięsa i pozostaje mi w to wierzyć. Często mając wybór wolę po prostu zastąpić to kiełbaską wegetariańską i wtedy przynajmniej wiem co jem!

Zamiast smażenia, podgotowałem kiełbaski. To znacznie zdrowszy sposób ich przyrządzenia, pozbywamy się wtedy nadmiaru soli i części konserwantów.

Ma być zdrowo, ale nadal po "kawalersku" i bez wysiłku? Dodajemy warzywa "z zupy". W dużej części domów te warzywa lądują w śmietniku, a to błąd - można je jeszcze wykorzystać do potraw, farszów, albo zjeść, to cenne źródło błonnika.

Oczywiście takie wygotowane warzywa nie są żadną finezją, ale by poprawić ich smak posypałem je smacznymi przyprawami i prażoną cebulką (taką samą jak w fast-foodzie). Ketchup, musztarda... i aby był jakiś zdecydowany akcent smakowy (oraz lepsze trawienie tej kawalerskiej potrawy) dodałem dwa grube plastry świeżego imbiru.

Jak widać, odrobina myślenia i można nieco ulepszyć takie ekspresowe "męskie" danie ;-)

Smacznego!

A to zupełnie inne "zjawisko" ;-)



niedziela, 14 lutego 2016

Ciecierzyca czyli cieciorka w mojej diecie

Ciecierzyca znana też jako cieciorka (alternatywna nazwa: groch włoski) to roślina znana z wielu właściwości zdrowotnych (duża zawartość błonnika jak na strączkowe), jednak przede wszystkim jest to roślina zastępująca mięso i jajka w diecie wegetariańskiej (znaczna zawartość cennego żelaza).

Cieciorka jest także polecana jako uzupełnienie diety w białko, jeśli masz alergię i nie możesz jeść nabiału koniecznie musisz rozważyć wprowadzenie ciecierzycy do diety.

Osobiście cenię cieciorkę za jej łagodny smak i uniwersalność zastosowań. Niedawno na blogu polecałem na przykład przepyszne...

Kotlety mielone z ciecierzycy




Jak jednak wstępnie przygotowuję ciecierzycę? Ziarna gotuję w lekko osolonej wodzie, dość długo, aż do miękkości. Następnie odsączam, studzę i porcjuję cieciorkę w wygodne pakunki do zamrażarki, w moim domu najczęściej bowiem jest spożywana jako przekąska do podgryzania, lub dodatek do potraw w "oryginalnej" postaci.

Oczywiście warto przygotować sobie odpowiednio dużą ilość do późniejszego wykorzystania.

Na zdjęciu widzicie taki rozmrożony pakiet. Można go przygotować do spożycia po prostu zalewając gorącą wodą i potem odsączając. Tak przygotowana ciecierzyca może być także ekspresową bazą lub dodatkiem do wielu innych innych potraw.

Smacznego!