niedziela, 29 marca 2015

Pokonaj cholesterol naturalnym metodami. Część 4

# Zasmakuj się w byciu półwegetarianinem. Wystarczy, że dodasz do swojej diety składniki typowe dla wegetarian tj. orzechy, produkty pełnoziarniste czy różnego rodzaju ziarna i pestki, by poziom LDL obniżył się aż o 30 procent. Przynajmniej do takiego wniosku doszli badacze z Toronto.
Swoją tezę popierają właściwościami steroli i stanoli roślinnych, które skutecznie obniżają poziom złego cholesterolu we krwi i uniemożliwiają jego wchłanianie w jelitach. Naturalne sterole znajdziemy w produktach roślinnych np. olejach roślinnych, warzywach czy orzechach. Żeby uzyskać pozytywny efekt należy spożywać od jednego do trzech gram owych składników w ciągu dnia.
Jest z czym walczyć, bowiem dieta przeciętnego Kowalskiego zawiera około 20-50 miligramów stanoli oraz 150-400 miligramów steroli.

# Nie odmawiaj sobie gorzkiej czekolady. W rozsądnych ilościach rzecz jasna. Dobrze jest włączyć do swojej codziennej diety ze dwie kostki ciemnej gorzkiej czekolady. Gdyż zawarte w niej polifenolowe, których pierwotnym źródłem jest kakao, obniżają poziom złego cholesterolu, jednocześnie podwyższają poziom tego dobrego. Warunek jest prosty: tylko czekolada najwyższej jakości – o jak najwyższej zawartości kakao.
# Nie wszystko na raz. Próba implementacji wszystkich wymienionych wskazówek co do codziennej diety na raz, skończy się niepowodzeniem. Szybko pojawi się zniechęcenie, a w konsekwencji powrót do starych nawyków żywieniowych. Dużo lepsze efekty osiągniemy, stosując metodę kaizen – czyli małych kroczków. Wprowadź do swojej diety 2-3 wyżej wymienione składniki w ciągu miesiące. Po około półmroku wprowadzania takich drobnych zmian, Twoje wyniki krwi będą lepsze niż kiedykolwiek.


KONIEC ;-)

2 komentarze:

  1. I jeszcze jedno: wrzuć do pieca wszelkie publikacje z bredniami na temat szkodliwości tłuszczów zwierzęcych, mięsa i jajek. Cholesterol z zewnątrz nie ma żadnego wpływu na zły cholesterol w naszej krwi. Śmiało jedzmy masło.
    MARGARYNA NIE JEST PRODUKTEM SPOŻYWCZYM.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do pierwszego punktu to coś w tym faktycznie jest. Wegetarianie są znani z tego, że cieszą się raczej dobrym zdrowiem. I chociaż nie wyeliminowałaby mięsa ze swojej diety, to uważam pomysł wprowadzenia nieco typowo wegetariańskich produktów do jadłospisu za niezwykle interesujący. Często przez naszą ciężką i wbrew pozorom bardzo monotonną dietę polskiego mięsożercy zapominamy o składnikach wartościowych, czasem nawet o zwykłych warzywach! Od wegetarian warto byłoby nauczyć się urozmaicania posiłków i umiejętności dostarczania organizmowi tego, co rzeczywiście najlepsze - nie tylko najsmaczniejsze.

    OdpowiedzUsuń