Nadużywa się tego przedrostka, czasem
w sposób wręcz absurdalny. Bo czyż może być przyjazny naturze
samochód, który ma wprawdzie nowoczesny system filtrowania spalin,
minimalne zużycie paliwa i piękny trawiasty kolor, gdy nadal te
spaliny emituje w atmosferę? A ubrania? Naturalny len się mnie,
domieszki już są mniej zdrowe, prawdziwe skóry budzą oburzenie
obrońców praw zwierząt, choć i tak zwierzęta są zabijane na
mięso, a ich skóry się wyrzuca. W zamian mamy ekologiczne -
sztuczne skaje – nie będące biodegradowalnymi, ani też trwałymi,
przez co szybko trafiają na śmietnik, skażając środowisko na
setki i tysiące lat...
Świadomość konsumentów rośnie,
lecz dość wyrywkowo – poprawę widać na rynku opakowań –
wracają szklane butelki i torby materiałowe, coraz częściej
ludzie zaczynają też czytać etykietki na żywności. Szukają
tego, co zawiera mniej konserwantów, co jest jak najmniej
przetworzone, co dobrze wpływa na organizm i tym samym - kształtują
rynek. Już w coraz mniejszych miejscowościach pojawiają się
wyspecjalizowane sklepy ze zdrową żywnością (Lubin) i nie trzeba
sprowadzać produktów przez internet.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńReklama na moich blogach jest płatna. Proszę się skontaktować mailowo rwks(małłpa)prokonto.pl i uzgodnić działania promocyjne. Pozdrawiam.
UsuńU mnie na osiedlu jakiś czas był sklepik z żywnością "ekologiczną" .
OdpowiedzUsuńPrzyjeżdżał też rolnik z pobliskiej miejscowości. Byłem świadkiem jak pani z "ekologicznego" kupowała kartofle u pana Henia i u niej były "ekologiczne" za 2x taką cenę.
Ta cała moda na bycie "eko" zawsze i wszędzie ma coś dobrego w sobie, to trzeba przyznać. Bo w końcu na fali jest coś wartościowego - czyli dbanie o siebie i otoczenie. Nie ma więc co bardzo narzekać, jednak faktycznie zaczęło to już przenikać wszystkie dziedziny życia, często w sposób oszukany, co prowadzi raczej do nowej możliwości na spory zarobek koncernów i reklamodawców. Ciężko znaleźć tutaj złoty środek, bo tak potężna machina, którą napędza właśnie "eko" myślenie jest ciężka do zatrzymania. Warto chyba raczej skupić się na sobie i wyciągnąć z tego modnego trendu coś wartościowego.
OdpowiedzUsuńTaka moda jest zdecydowanie korzystna i godna propagowania!
OdpowiedzUsuń