niedziela, 12 maja 2013

Moda na "eko" oraz zdrowa, ekologiczna żywność.

Bycie eko jest trendy. Ekologiczne jedzenie, ekologiczne ubrania, auta, życie.
Nadużywa się tego przedrostka, czasem w sposób wręcz absurdalny. Bo czyż może być przyjazny naturze samochód, który ma wprawdzie nowoczesny system filtrowania spalin, minimalne zużycie paliwa i piękny trawiasty kolor, gdy nadal te spaliny emituje w atmosferę? A ubrania? Naturalny len się mnie, domieszki już są mniej zdrowe, prawdziwe skóry budzą oburzenie obrońców praw zwierząt, choć i tak zwierzęta są zabijane na mięso, a ich skóry się wyrzuca. W zamian mamy ekologiczne - sztuczne skaje – nie będące biodegradowalnymi, ani też trwałymi, przez co szybko trafiają na śmietnik, skażając środowisko na setki i tysiące lat...

Świadomość konsumentów rośnie, lecz dość wyrywkowo – poprawę widać na rynku opakowań – wracają szklane butelki i torby materiałowe, coraz częściej ludzie zaczynają też czytać etykietki na żywności. Szukają tego, co zawiera mniej konserwantów, co jest jak najmniej przetworzone, co dobrze wpływa na organizm i tym samym - kształtują rynek. Już w coraz mniejszych miejscowościach pojawiają się wyspecjalizowane sklepy ze zdrową żywnością (Lubin) i nie trzeba sprowadzać produktów przez internet.

5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reklama na moich blogach jest płatna. Proszę się skontaktować mailowo rwks(małłpa)prokonto.pl i uzgodnić działania promocyjne. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. U mnie na osiedlu jakiś czas był sklepik z żywnością "ekologiczną" .
    Przyjeżdżał też rolnik z pobliskiej miejscowości. Byłem świadkiem jak pani z "ekologicznego" kupowała kartofle u pana Henia i u niej były "ekologiczne" za 2x taką cenę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta cała moda na bycie "eko" zawsze i wszędzie ma coś dobrego w sobie, to trzeba przyznać. Bo w końcu na fali jest coś wartościowego - czyli dbanie o siebie i otoczenie. Nie ma więc co bardzo narzekać, jednak faktycznie zaczęło to już przenikać wszystkie dziedziny życia, często w sposób oszukany, co prowadzi raczej do nowej możliwości na spory zarobek koncernów i reklamodawców. Ciężko znaleźć tutaj złoty środek, bo tak potężna machina, którą napędza właśnie "eko" myślenie jest ciężka do zatrzymania. Warto chyba raczej skupić się na sobie i wyciągnąć z tego modnego trendu coś wartościowego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka moda jest zdecydowanie korzystna i godna propagowania!

    OdpowiedzUsuń